Żeby nie było.

Ave.

Nie, nie odchodzę, nie zawieszam, tylko po prostu...

Odkąd zaczął się rok szkolny, słyszę tylko "ucz się pilnie, zero komputera, w tym roku testy". Nie którzy wiedzą o co chodzi. Takim sposobem komputer mogę mieć tylko w weekendy, co to też nie całkowicie.

Strzelam prosto- Tata postawił warunek albo będę się uczyć, że wszystko będę miała w jednym paluszku, albo zero przyjemności. Ja jestem raczej wzrokowcem, a z pamięcią nie zbyt dobrze, dlatego...

Nie mogę się zbyt często pojawiać na forum. Raz w tygodniu, czasami nawet dwa. Ale będę pisała w zeszycie i, gdy będę mogła, będę dodawała notki.

Mam nadzieję, że zrozumiecie. Wiem, że nie którzy z was też mają sprawdziany, ale nie wiecie co to znaczy dla moich ródziców. W każdym bądź razie, raz na tydzień powinnam się pojawić. A jeśli mi się nie uda, to i tak się będę starała. Rozumiecie?

Dzwoneczek

Ja rozumiem, też mam wymagających rodziców. Na szczęście już mi tak nie gadają, ale wiem, co to znaczy. Jeśli o mnie chodzi, to jesteś rozgrzeszona i tak masz wielkiego plusa, że pomimo wszystko nadal chcesz pisać Smile

Milkshake!

Aaaa. Znam to, więc rozumiem.

Zu

Ja też i podpisuję się pod tym. Będę w każdą niedzielę, a poza nią różnie.

Veuś

Ok, ja to też rozumiem Smile

Sama się zastanawiam jak się będę wyrabiać w liceum ...

Ave.

Dzisiaj jestem i będę trochę, więc zacznę coś skrobać, a potem uzupełnię na forum Wink

Czekolada

Zły dział

, ale cóż - rozumiem.

Ave.

Nie wiedziałam, gdzie. Przepraszam.