Ta, co ją przywiał wiatr - Lisz.
Idź do strony 1, 2 Następny

belladone.

Dziewczę wyjątkowo niezdecydowane, zmienne niczym pogoda. Wyjątkowo wobec siebie krytyczne o zaniżonej samoocenie. 11 września 1991 roku nadano jej dwa imiona - Eliza Maria, na bierzmowanie przyjęła Amelię. Niezwykle uparta, zawsze dąży do celu jaki sobie wyznaczyła. Miewa humorki, kiedy te gorsze lepiej nie wchodzić jej w drogę. Nieufna choć potrafi zwierzyć się komuś na chwilę po poznaniu czego bardzo często żałuje. Uzależniona od komórki, internetu i czekolady. Nałogowo czyta. Zakupoholiczka. Na pozór zwykła szesnastolatka, ułożona, spokojna. Lubi się zabawić na jakiejś imprezie czy dyskotece, czasami nawet przesadnie. Ma obsesję na punkcie smsowania. Jakby ktoś zobaczył ją bez komórki śmiało może to gdzieś zapisać. Lubi robić zdjęcia, potem oprawiać je w jakimś programie do grafiki. Szczera, o co ludzie mają często pretensję, ponieważ do bólu. Nie lubi kłamstwa ani ukrywania czegokolwiek, gdyż jest to dla niej jedno i to samo. Podobno wredna i chamska. Szczyci się tym, ale czy słusznie? Egoistka. Sama tak nie uważa, ale jest tak nazywana. Z jednej strony smutna, z drugiej radosna. Ma zmienny charakter, do czego zdążyła się już przyzwyczaić. Samolubna. Złośliwa - jej drugie imię. Z pozoru twarda jak skała, jednak w środku wrażliwa, co starannie ukrywa.

Veuś

Sporo znajomego tu wyczytałam. Też jestem uważana za odlutka w klasie i przez to, że czytam książki na przerwach za kujona. Nawet jeżeli jadę na 3-4...

Czekolada

A ja to już znam, znam, znam xD
czasu masz w nadmierze, moja droga? Very Happy

fajnie, że Cię tutaj przywiało.

(to pisałam ja vel Liamka xD)

belladone.

Liamka kochanie xD ja wiem, że to Ty Wink

to jak się do Ciebie teraz zwracać?

Veuś, mi to bardzo dobrze znane, ale jako, że nie liczy się dla mnie zdanie tych tłumoków z mojej szkoły, to nic sobie z tego nie robię

Aś · Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 194 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

"Nazywana kujonką, jednak rzadko kiedy przychodzi do szkoły z odrobionym zadaniem domowym." - znam to doskonale...

oj, widzę podobieństwa w swoim charakterku, widzę Smile

belladone.

Dziwnym trafem nigdy nie złapano mnie jeszcze na ściąganiu xD

Aś · Dołączył: 28 Mar 2007 Posty: 194 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

mnie chyba też nie... a nawet jeśli to chyba rozeszło się po kościach xD

Czekolada

Liz, jak sobie życzysz xD I tak dostałam już rozdwojenia jaźni

Kaś

Jestem od ciebie o 10 dni starsza !xD Ha ha ha Razz

Asterisque

Hio no patrz, nie uczysz się a masz dobre oceny. Ja się nie ucze i mam złe. Tzn tylko z matmy są tragiczne xD
Ja jak nie siedze na kompie to łarze po dworzu Very Happy

kartaginko a Ty z 1 września jesteś? Very Happy

Dzwoneczek

Ja też się nie uczę, a mam dobre oceny. Zazwyczaj jakoś fuksem mi się udaje;)

belladone.

Czekolada

chemia jest tragiczna

belladone.

Cieszę się, że nie ja jedna tak sądzę Very Happy

Veuś

Chemia jest koszmarnie tragiczna, a najbardziej to organiczna. Bo w 1 i 2 kalsie leciałam na 4,5 to teraz spadłam na 2

belladone.

Ja jechałam pierwsze dwie klasy na czwórkach, a teraz jadę na dwójkach xD

Balbin

sql, sql, sql... boje się jej

belladone.

Szkoły się też boję Smile

ale egzaminu niekoniecznie.

Asterisque

A ja się boję matury xD ale to dopiero za 3 lata xD

belladone.

No ja do matury jeszcze cztery, albo pięć? Dobrze liczę? xD